iza i cezary
Ślub w plenerze i wesele na Zamku Joannitów w Łagowie
W dzisiejszych czasach organizacja ślubu na zamku możliwa jest nie tylko dla pary królewskiej, ale też na przykład dla pary… programistów 😉 Iza i Czarek. Można powiedzieć – zaprogramowani na miłość 🙂 Specjaliści od kodu, także tego do swoich serc. Ich ślub to ten bezcenny moment, w którym chciałoby się krzyknąć „działa!”. A „działało” tu wszystko. Niesamowita para młoda, wspaniali goście, wyjątkowe miejsce, ponadprzeciętna oprawa, a najdrobniejsze szczegóły dopracowane do perfekcji. Po ponad 300 kilometrach przejechanych w jedną stronę i 14 godzinach reportażu ślubnego mogę powiedzieć tylko jedno – było warto!
Zamek w Łagowie
Kilka słów o miejscu. Jego magia przyciąga: przestrzenie pełne charakteru, do tego z niezwykłą historią, kradną serce, a malownicze otoczenie natury uspokaja, uszczęśliwia i sprawia, że dusza szepcze „chwilo, trwaj”. Mając taki zamek, nic dziwnego, że Łagów uznaje się za jedną z piękniejszych miejscowości województwa lubuskiego. Usytuowanie między dwoma jeziorami, na wzgórzu otoczonym parkiem, tworzy idealną przestrzeń dla ślubnych ceremonii i miłosnych historii. Miłość Izy i Czarka miała się tu bardzo dobrze, czuło się ją w powietrzu 🙂
Ślub plenerowy w Parku Zamkowym
Ceremonia zaślubin odbyła się w Parku Zamkowym nad brzegiem urokliwego jeziora. Było romantycznie i zacisznie. Było pięknie! Przysięga małżeńska wypowiadana w takim miejscu brzmi chyba jeszcze bardziej niezwykle. Nie zabrakło wzruszeń, ale też uśmiechów i szczerego śmiechu podczas składania życzeń czy rozmów. Nie tylko dla pary młodej, ale i dla fotografa ślubnego takie miejsca i takie okoliczności przyrody są czymś zupełnie wyjątkowym.
Wesele na zamku – niech żyje miłość!
Po ślubie sercem zamku stał się zamkowy dziedziniec, gdzie radości, tańcom i toastom nie było końca. Sceneria absolutnie magiczna! Wysoki dziedziniec porośnięty winobluszczem, lampiony, świece, wysokie bukiety na stołach – piękne tło dla pięknej młodej pary. Zamek emanował życiem, szczęściem i wszechobecną miłością. A nastrój tego miejsca po zachodzie słońca… coś niesamowitego. Czas się zatrzymał 🙂
W tak klimatycznym miejscu jak Zamek Joannitów w Łagowie bez problemu znaleźliśmy przestrzeń na krótką sesję plenerową. Mini sesja w okolicznym parku była dla Izy i Czarka chwilą wytchnienia. Ale tylko chwilą… Bo za moment pokonywaliśmy niezliczoną ilość schodów, prowadzących na wieżę, skąd mogliśmy podziwiać przepiękne widoki, ale przede wszystkim parę młodą na ich tle.
Wesele z motywem przewodnim – niech żyje pomysłowość!
To jeszcze nie koniec 🙂 Jakby wyjątkowości było mało, Iza i Czarek postanowili zaskoczyć swoich gości czymś jeszcze – zorganizowali wesele tematyczne. Motyw przewodni: gry. I tak stołom nadano nazwy światów z gier (Tyria, Skyrim, Azeroth, Summoner’s Rift), a za parą młodą zamiast imion wisiały ich znaczniki z gry Guild Wars 2. Niepowtarzalne i nawiązujące do gier były również prezenty dla gości, ozdoby na torcie, skrzynka na koperty czy spinki do mankietów. Wow! Można? Można! Miejcie i spełniajcie swoje marzenia.
0 komentarzy